Zakątek Verbeny – blog inspirowany naturą

Dzika róża: fakty i mity otaczające królową roślin leczniczych

Dzika róża przez wieki była otoczona aurą tajemniczości, a zarazem doceniana za swoje właściwości lecznicze. Jej korzenie w medycynie ludowej są głębokie, a tradycyjne wykorzystanie tej rośliny obejmuje szeroki zakres zastosowań – od leczenia infekcji po łagodzenie dolegliwości skórnych. Ale czy wszystkie przypisywane jej właściwości są oparte na solidnych dowodach naukowych, czy może zasłaniają je mity przekazywane z pokolenia na pokolenie?

Między mitami a prawdą 

Nie ma wątpliwości, że dzika róża jest doceniana w medycynie naturalnej, dzięki swoim rozmaitym właściwościom zdrowotnym. Dzieje się tak, choćby za sprawą wysokiej zawartości witaminy C, dzięki czemu jest ona silnym antyoksydantem wspierającym układ odpornościowy i kondycję skóry. I pomimo tego, że stanowi cenny składnik w naturalnych środkach leczniczych, warto zdawać sobie sprawę, co w jej przypadku jest prawdą, a co mitem. Sprawdźmy więc, w jakich sytuacjach warto sięgać po preparaty z dziką różą.

Zawartość witaminy C 

Przyjęło się, że najwięcej witaminy C mają rozmaite cytrusy. Tymczasem to dzika róża jest jednym z najbogatszych jej źródeł, znacznie przewyższającym większość wspomnianych owoców w tej kwestii. Wystarczy dodać, że może ona zawierać od 10 do 100 razy więcej witaminy C niż pomarańcze lub inne cytrusy. Uwarunkowane jest to od gatunku dzikiej róży, a także warunków wzrostu i zbioru.

Jednakże, musimy pamiętać, że dostępność witaminy C może być różna w zależności od sposobu przygotowania i konsumpcji. Dla przykładu: długi proces gotowania czy suszenia owoców różanych może prowadzić do utraty części witaminy C.

Bezpieczna dla wszystkich 

Choć dzika róża jest generalnie uważana za bezpieczną i bardzo rzadko dochodzi do powikłań zdrowotnych, niektóre osoby mogą doświadczyć alergii lub innych reakcji niepożądanych. Zwłaszcza gdy jest ona przyjmowana w dużych dawkach lub bez konsultacji z lekarzem. Dodatkowo w składzie dzikiej róży znajdziemy rugosyny E, stąd też roślina ta powinna być spożywana z umiarem przez osoby po ataku serca. Składnik ten może bowiem prowadzić do zakrzepów krwi i ponownego zawału.

Wsparcie układu trawiennego i moczowego

Stosunkowo rzadko mówi się o dobroczynnym wpływie dzikiej róży na układy: trawienny i moczowy. Tymczasem udowodniono, że roślina ta pomaga w łagodzeniu zaparć i wspiera dobre bakterie jelitowe. Co więcej, po preparaty z dziką różą mogą sięgać osoby, które borykają się z infekcjami dróg moczowych.
I chociaż powyższe informacje są prawdą, to doniesienia na temat właściwości odchudzających tej rośliny mogą być mylące. Chociaż dzika róża może wspierać zdrowy układ trawienny i posiada właściwości moczopędne, nie ma wystarczających dowodów naukowych na to, że sama w sobie może znacznie przyspieszyć utratę wagi.

Kondycja skóry

Powszechnie wiadomo, że olej z nasion dzikiej róży wykazuje właściwości nawilżające i regenerujące, co może być korzystne dla zdrowia i wyglądu skóry. Dodatkowo jest ona bogata w antyoksydanty, w tym witaminę C i E, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za przedwczesne starzenie. Olej z nasion dzikiej róży zawiera również kwas retinolowy (forma witaminy A), który może pomagać w regeneracji komórek skóry, poprawie jej tekstury i redukcji blizn.

W efekcie dzika róża znalazła swoje miejsce w wielu produktach do pielęgnacji, takich jak kremy, olejki, serum i maseczki. Niemniej, niektóre źródła mogą sugerować, że suplementacja preparatami z tą rośliną może prowadzić do jaśniejszej skóry. Mowa przede wszystkim o redukcji plam pigmentacyjnych i hiperpigmentacji. I chociaż rzeczywiście witamina C może pomagać w rozjaśnieniu przebarwień i wyrównaniu kolorytu skóry, efekty mogą być stopniowe i nie zawsze zauważalne.

Stosowanie dzikiej róży

Popularnym mitem jest przekonanie o tym, że tylko spożywanie dzikiej róży w naturalnej formie pozwala cieszyć się jej właściwościami leczniczymi. Dostępne w ofercie suplementy, a także produkty spożywcze na jej bazie (m.in. herbaty, dżemy, syropy itd.) są również bogate w witaminę C oraz inne antyoksydanty.

Warto jednak wybierać preparaty od sprawdzonych dostawców, którzy dbają o proces produkcji. Tak, jak wspomniano wcześniej: sposób ich przyrządzenia wpływa na zawartość poszczególnych składników. 
Warto więc z pewnością wypróbować ziołowe cukierki marki Verbena, wzbogacone o naturalne olejki i ekstrakty z dzikiej róży. Staranny proces produkcji zakłada m.in. wykorzystanie wyselekcjonowanych surowców oraz zaawansowanych procesów suszenia roślin. W efekcie cukierki wyróżniają się nie tylko wyjątkowym smakiem, ale i cennymi właściwościami. W ich składzie znajdziemy wysoką zawartość witaminy C, która wspiera nasz układ odpornościowy oraz kondycję skóry.

Stosunkowo rzadko mówi się o dobroczynnym wpływie dzikiej róży na układy: trawienny i moczowy. Tymczasem udowodniono, że roślina ta pomaga w łagodzeniu zaparć i wspiera dobre bakterie jelitowe. Co więcej, po preparaty z dziką różą mogą sięgać osoby, które borykają się z infekcjami dróg moczowych.

I chociaż powyższe informacje są prawdą, to doniesienia na temat właściwości odchudzających tej rośliny mogą być mylące. Chociaż dzika róża może wspierać zdrowy układ trawienny i posiada właściwości moczopędne, nie ma wystarczających dowodów naukowych na to, że sama w sobie może znacznie przyspieszyć utratę wagi.

Wszystkie treści publikowane na blogu zakatekverbeny.pl oparte są na powszechnie dostępnych materiałach i źródłach naukowych. Artykuły opisują właściwości ziół oraz roślin zawartych w wyrobach marki Verbena. Produkty marki Verbena są klasyfikowane jako żywność wzbogacona i znajdują się w rejestrze Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Pamiętajmy, że zbilansowana dieta oraz aktywny tryb życia są istotne dla zachowania zdrowia. 

Komentarze